Profesjonalny demakijaż? Podejmujecie to wyzwanie? Z odpowiednim preparatem, welurową opaską i bawełnianymi płatkami kosmetycznymi to jest możliwe, a nawet bardzo przyjemne!
Przygodę z płynem micelarnym do demakijażu Micellar Liquid Cleanser od Bielendy Professional zaczęłam
szmat czasu temu, na zajęciach praktycznych w technikum usług
kosmetycznych. Szybko polubiłam ten kosmetyk ponieważ (jako jedyny z wielu, które tam się znajdowały) nie działał na
mnie drażniąco, a wręcz byłam zadowolona z jego efektów. Intrygował.
Zawsze miałam ochotę go zakupić bądź do niego powrócić, jednak jeszcze 4 lata temu
dostępność profesjonalnych kosmetyków była zdecydowanie bardziej
ograniczona i ceny zapewne były wyższe niż dzisiaj. Na tamten moment
odpuściłam, by z utęsknieniem sprawdzić go (wreszcie) w domowym zaciszu. Czy sprostał moim oczekiwaniom i czy ponownie zachwyci? Zapraszam do czytania dalszej części postu😉
Demakijaż stanowi pierwszy etap mojej wieczornej rutyny. Nie wyobrażam sobie, bym mogła pójść spać w pełnym makijażu, bądź ich resztkach, dlatego zbawienny jest tutaj płyn micelarny! Muszę przyznać, że taki rodzaj demakijażu w moim przypadku sprawdza się najlepiej. Tak więc, płatki kosmetyczne w dłoń, Micellar Liquid Cleanser od Bielendy Professional i można przystępować do zadani!
Opakowania płynu micelarnego wykonane z plastiku o pojemności 300 ml z pompką ułatwia dozowanie produktu na wacik kosmetyczny, którym zmywamy makijaż do czystego płatka. Dodatkowo dozownik zabezpieczony jest łatwo zdejmowaną plombą, by produkt nie zaczął wylewać.
Przeznaczony jest dla każdego rodzaju cery, więc jest to płyn micelarny dość uniwersalny.
Działanie lekko nawilżające, a do tego skutecznie odświeża cerę, jak również doskonale radzi sobie z makijażem. Niestety w
moim odczuciu nie nadaje się do demakijażu oczu, gdyż drażni i
szczypie. Co najlepsze, moja mieszana cera, w suchych partiach po jego użyciu nie została przesuszona
ani nie odczułam ściągnięcia, a strefa T została pozbawiona nadmiaru
sebum. Daje przyjemne odczucie po kontakcie z cerą.
Składniki aktywne: micele, perła, kawior.
Zapach jest dość intensywny, ale przyjemny. Pamiętam jak kiedyś, jeszcze na zajęciach, byłam zachwycona tym jak on pachnie. A tymczasem gdy używam tego produktu ponownie, to uświadamiam sobie, że zmieniły się moje upodobania i preferuję produkty o delikatnym zapachu bądź bezzapachowe. Sądziłam, że może to być kwestią przyzwyczajenia, ale pomimo długoterminowego stosowania męczy mnie jego mocny zapach. To jeden z tych produktów, który chętnie stosuję "okazyjnie", a nie do codziennego zmywania makijażu 😏
Cena 19 zł / 300 ml. Zaprezentowana kwota, to najniższa jaką znalazłam w drogerii internetowej z której to też zamawiałam płyn do demakijażu, jednak większość ofert sklepów internetowych jakie sprawdziłam, liczą sobie 27 - 28 zł za ten produkt.
Dostępność to głownie sklepy internetowe oraz stoiska stacjonarne z kosmetykami profesjonalnymi, jednak są to już większe koszta, niż podawałam powyżej.
A teraz coś bez czego nie zaczynam demakijażu. Opaska frotte z logiem Bielenda Professional zapinana na rzep to koszt około 7 zł. Warto się w nią zaopatrzyć, jeśli będziecie składały zamówienie, a jeszcze jej nie posiadacie. Jest to patent na doskonałą ochronę dla wystających kosmyków włosów, nie tylko przy demakijażu czy późniejszym myciu twarzy. Ja najchętniej używam jej gdy mam zamiar zaaplikować maseczkę na twarz i sporym plusem jest to, że opaska jest ona regulowana. Dostępność jest niestety ograniczona - wybrane drogerie internetowe, bądź sklepy z produktami i akcesoriami przeznaczonymi do salonów kosmetycznych.
Dajcie koniecznie znać, czy miałyście styczność z tym płynem micelarnym i jaki sposób demakijażu sprawdza się u was najlepiej. Do następnego 👄
Też korzystałjm w szkole z tej serii, ale tego płynu nie mieliśmy.
OdpowiedzUsuńSkoro nie nadaje się do oczu to niestety nie będę z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńnie spotkałam takiego płynu, ale skoro profesjonalny to się nie dziwię :)
OdpowiedzUsuńTeż nie używałam tego płynu. Opaska to przydatny gadżet.
OdpowiedzUsuńProdukty bielendy się u mnie w miarę sprawdzają. jeśli chodzi o oczy to mi żaden płyn micelarny nie pasuje :( zawsze mnie oczy szczypią.
OdpowiedzUsuńSandicious
Opaska to bardzo fajna opcja, włosy nie przeszkadzają :)
OdpowiedzUsuńWow, kawior to dość ciekawy składnik
OdpowiedzUsuńKawior w płynie micelarnym? :O Szkoda tylko, że nie nadaje się do oczu. Szukam jakiegoś zamiennika dwufazowego płynu do demakijażu oczu Nivea, żeby nadawał się do demakijażu całej twarzy i coś nie mogę znaleźć:p Myślałam właśnie o płynie micelarnym, ale nie mogę wybrać, tyle ich jest:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Tov
Co prawda na zabiegach na zajęciach używałyśmy go również płyn micelarny z Bielendy do demakijażu ust i oczu, jednak to jest już bardzo indywidualna kwestia, czy kogoś będzie szczypał czy nie. Ja (niestety) mam wrażliwe oczka i tak tak Ty, używam tego dwufazowego z Nivea, robi dobrą robotę:) Dziękuję za wyczerpujący komentarz i pozdrawiam ciepło :*
UsuńOgólnie lubię produkty tej marki, ale tego nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńmusze to miec!!!
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :) tutaj pompeczka będzie z pewnością bardzo pomocna! A opaska rewelacja <3 sama korzystam z takiej jednak moja jest z wielkimi króliczymi uszami :) Zostaję na dłużej i pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńWłaśnie tą z króliczymi uszkami też mam zamiar nabyć, ale to już może pod choinkę :D Dziękuję za obserwację, pozdrawiam ciepło :)
Usuńuwielbiam płyny micelarne, a tego jeszcze nie miałam;) Ale przy okazji pewnie kupię ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym płynie micelarny wcześniej. Ja też używam płynu do demakijażu z bielendy, ale akurat jestem miłośniczką wersji nawilżającej w niebieskim opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo długo szukałam odpowiedniego płynu micelarnego. I znalazłam. Mixa Optymalna Tolerancja. Nie szczypie mnie w oczy. Praktycznie bezzapachowy, więc nie drażni. I bardzo dobrze usuwa makijaż.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
No proszę, ja akurat z Mixy mam mleczko do demakijażu, jednak w moim przypadku chyba jednak formuła płynu bardziej odpowiada :) Także, dzięki za polecenie :)!
Usuńbardzo swietny pordukt
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam z nim styczności,ale jestem go bardzo ciekawa i chętnie poznałabym jego działanie na sobie.
OdpowiedzUsuńMała pojemność jak na kosmetyk do profesjonalnego użytku - zwykły micel z drogerii ma 400-500 ml ;)
OdpowiedzUsuńTrafne spostrzeżenie :)
UsuńBardzo lubię ich kosmetyki :-)
OdpowiedzUsuńdostępność opaski miała być chyba Ograniczona :D muszę sobie sprawić taką opaskę,bo moja mnie denerwuje trochę;)
OdpowiedzUsuńO muszę sobie kupić taka opaskę, od dawna mam zamiar i zawsze zapominam zamówić :)
OdpowiedzUsuń