poniedziałek, 5 listopada 2018

Ulubieńcy miesiąca - październik 2018 🌂

Październik minął mi bardzo szybko! Intensywny okres, jesienna aura i poczucie, że bez kremu do rąk i dobrej pomadki ochronnej się nie obędzie. Taki misz masz produktów z każdej kategorii, które zbierałam przez cały miesiąc, odkładając do kosmetyczki, aby mieć pewność, że nie zapomnę o niczym, gdy będę tworzyła zestawienie moich październikowych ulubieńców. Jeśli jesteście ciekawe za co polubiłam dane produkty, to zapraszam do czytania w dalszej części postu!💗


Pozwólcie, że opiszę każdy produkt, bo są naprawdę warte uwagi, by wspomnieć o nich troszkę więcej, niż jednym zdaniem 😊

Krem do rąk aloesowy, SPMedline 


Glicerynowy krem do rąk SPMedline z ekstraktem z aloesu bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Pomimo iż SPMedline może niewiele wam mówić, to jest to krem dostępny wyłącznie w aptekach. Dostałam go zupełnie za darmo podczas większych zakupów i troszkę podchodziłam do niego nieufnie, szczególnie, że w internecie nie znalazłam żadnej opinii na jego temat. Jego pojemność wynosi 100 ml, działania jakie wykazuje to skuteczne nawilżenie, natłuszczenie oraz rozjaśnienie. Chroni przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. Nie pozostawia tłustej powłoki, po wsmarowaniu doskonale się wchłania. Pachnie bardzo delikatnie, ja nie przepadam za kosmetycznymi mocno perfumowanymi, co jest bardzo na plus. Czyni skórę dłoni miękką i delikatną.


Lakier do paznokci Express Dry, Golden Rose


Lakier do paznokci od Golden Rose w najmodniejszym kolorze tego sezonu - ciemno bordowy o numerze 59! Jak można przeczytać na buteleczce "posiada specjalną, wytrzymałą formułę z połyskiem, która gwarantuje schnięcie lakieru już w 60 sekund od nałożenia". Cudowny, głęboki kolor i  idealne krycie uzyskane już po dwóch warstwach. Pojemność szklanej buteleczki wynosi 7 ml, posiada przyjemny pędzelek, którym dobrze się pracuje. Lakier dobrze się nosi, nie odpryskuje jakoś szybko, no i ładnie się "ściera". Utrzymuje się w stanie nienaruszonym nawet 5 dni.

Antyperspirant w sprayu Happy Morning, Rexona 


Antyperspirant od Rexony Happy Morning w sprayu o zapachu brzoskwini i dzikich malin to recepta na szczęśliwe pachy o poranku, zapewniam 😉 Bardzo subtelny, dziewczęcy oraz skutecznie chroni przed potem i nieprzyjemnym zapachem nawet do 48 godzin. Szybko schnie, nie robi plam, pachy się po nim nie kleją. Jestem w nim totalnie zakochana, zapewnia natychmiastową ochronę i radzi sobie bez zarzutów. Jedyne co zauważyłam, to to, że produkt bardzo szybko mi się skończył.

Pomadka ochronna, Pharmaceris 


Pomadkę SPF 30 nawilżająco -  regenerującą o pojemności 4,2g dorwałam w zestawie kosmetyków Pharmaceris z serii T i stanowiła ona gratisowy dodatek. Pomadka przeznaczona jest do codziennego stosowania i idealnie oraz długotrwale chroni usta, które są narażone na czynniki środowiska zewnętrznego. Jak informuje producent "Skutecznie regeneruje ust oraz zmiękcza i odżywia naskórek, zapewnia kompleks olei makadamia i rycynowego w połączeniu z masłem Shea. Działa łagodząco i odżywczo na zaczerwienione, spierzchnięte lub popękane usta, zmniejszając napięcie i dyskomfort. Wyciąg z ostropestu bogaty w sylimarynę wykazuje działanie łagodzące. Zmniejsza skłonność do wysuszenia ust i chroni przed promieniami UV." Muszę przyznać, że jest wybawieniem dla moich ust, które potrafiły być mocno spierzchnięte i pękające. Kocham tą pomadkę, lecz niestety, nie widziałam, aby była nadal dostępna na stronie.

Pędzel do cieni H 77, Hakuro 


Pędzel od polskiej marki Hakuro o numerze H77 przeznaczony do rozcierania cieni do powiek, wykonany z naturalnego włosia kozy, a trzonek  jest wykonany z naturalnego drewna. Pędzelek  sprostuje moim oczekiwaniom. Jest dość miękki, puszysty, ładnie blenduje cienie. Minusem jest brak dostępności w większości drogeriach stacjonarnych, ale jak traficie na korzystną promocję w drogerii internetowej, to myślę, że będziecie zadowolone.

Kredka do konturowania brwi, Wibo


Mam wrażenie, że jest to produkt znany, a wręcz kultowy jeśli chodzi o drogeryjne kredki do brwi. To jedna z moich pierwszych kredek do konturowania brwi, specjalistyczna końcówka w sztyfcie o trójkątnym kształcie. Kredka do konturowania brwi od marki Wibo jest produktem wodoodpornym i znajdziecie ją w dwóch wersjach kolorystycznych, ja mam akurat odcień o numerze 02. Opakowanie wyposażone jest w spiralkę do wyczesywania nadmiaru produktu oraz nadania odpowiedniego kształtu brwi. Nie jest zbyt twarda, więc nie wyrywa włosków, ani nie jest zbyt miękka, więc nie spływa, a nosiłam ją również latem. Cenie sobie za neutralny chłodny odcień, dobrą cena oraz łatwą dostępność.


I to by było na tyle z ulubieńców października. 6 produktów, każdy z innej kategorii, a każdy na swój sposób wyjątkowy i niezbędny.


Koniecznie dajcie znać, czy mieliście jakiś z powyżej zaprezentowanych produktów, a jeśli nie, to czy jakiś was skusił? Do następnego 👄!

28 komentarzy:

  1. Faktycznie zleciał szybciutko ale jak cały rok:(.. Bez kremu do rąk i pomadki ani rusz:D Fajne produkty:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam rexone - większość ich zapachów nie przypada mi do gustu i chyba z tym było podobnie niestety :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pędzle Hakuro również mam i bardzo lubię, chyba wolę je niż Zoeva, który mam w ilości szt. 1 :P Deo Rexony jednak u mnie się nie spisują.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kredki do brwi nie polubiłam, ale pędzel Hakuro kuszący :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Żadnego z tych produktów nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam, ze zadnego z tych produktow nie uzywalam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten kremik do rąk na pewno wypróbuję zatem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam żadnego produktu :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam ten pędzel z hakuro, ale niestety zaczął gubić włosie
    choć miał ze 2 lata

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię pędzle Hakuro mma kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio zakupiłam sobie tę kredkę do brwi i też jestem zadowolona! *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam pędzle do makijażu oka Hakuro już bardzo długo i jestem z nich bardzo zadowolona. Są warte uwagi, dobre jakościowo i do tego ich cena nie jest wygórowana.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam tych produktów ale lakier do paznokci ma obłędny kolor!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ten krem z aloesu mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubie te ekspresowe lakiery z Golden Rose. Mam kilka odcieni :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Stosowałam chyba tylko Rexonę, ale ogólnie wolę kulki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Produktów nie znam, ale ostatnio zamówiłam 9 pędzli z Hakuro i z tego co pamiętam ten o którym piszesz chyba też więc mam nadzieję, że u mnie również się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tego kremu do rąk nie widziałam jeszcze i też bym pewnie podeszła nieufnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kredkę do brwi chętnie poznam, mam ich pomadę i jestem z niej bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślałam kiedyś o tej kredce do brwi, jednak skończyło się na pomadzie ;)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam pędzle Hakuro, od wielu lat używam i nic się z nimi złego nie dzieje! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wiedziałam,ze marka PHARMACERIS ma w swojej ofercie również POMADKI OCHRONNE.

    OdpowiedzUsuń
  23. Lakier mi się bardzo podoba :) piękny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kredka do brwi od dawna mnie kusi :) Czas ją poznać :p

    OdpowiedzUsuń